Ja tak nieśmiało śmiałbym sobie (i wam) zaproponować jakąś następną nieformalną wycieczkę kursową. Może tak np. do Bielska? Może ks. Sławek dałby się namówić na przewodnika ... choć może w weekend może mu nie pasować. W każdym razie - co wy na to? Termin: dowolny weekend w lutym.
Pozdrawiam znad pączka
Krzysiek :shy:

O! To ja się piszę :)

Ja też jestem chętna:)

Ano! Tym razem nie będę już mieć urodzin ;) Chętnie. Bielsko dobry pomysł. Przyznaję się do niewiedzy w tym kierunku-chętnie to zmienię w dobrym towarzystwie!

Ja też się dopisuję do Was. Bożena

Fajnie byłoby, tylko kiedy?

Pomysł super. Skoro i tak Bielsko mamy mieć opanowane i "naumiane" to najlepiej zobić to w grupie.

Pytanie - kiedy?  Jeśli jest taka opcja, że w jakąś niedziele, to ja bardzo chętnie. Bo soboty to mam z głowy tak do połowy marca...

A niedziele ma zajęte ks. Sławek. W związku z tym mamy z nim dogadane, że będzie to sobota, tylko da jeszcze znać która. Raczej nie ta najbliższa.

Dodane:
Ks. Sławek za mocno kręci z terminem i coś kombinuje z końcem marca. A ja w marcu nie mam czasu, więc jadę w lutym. A, że najbliższa sobota mi nie pasuje, więc będzie to 23 lutego. Kto się do mnie chce przyłączyć to gdzie i o której się ew. możemy spotkać - to dogadamy może w poniedziałek na wykładzie.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek :)

Z Ciebie Krzysiu to jest fajny chop! Konkret i doprowadzanie spraw do końca! ;) Aj ci księża ;) Dogadamy się w poniedziałek. Skończyła się już ta historia czy mnie jeszcze dopadnie? ;) Pozdrawiam!

Ja bym się pisała ale mają być srogie mrozy :D

No to dobrze, jak będą srogie mrozy to szybciej to Bielsko oblecimy :D A tak szczerze to nie wierzę prognozom dłuższym niż na 3 dni.
Tak patrzyłem na to Bielsko, patrzyłem i wydaje mi się, że można by zacząć od dworca pkp, potem zamek Sułkowskich (otwierają o 10:00), pomnik Lutra, Dom Tkacza, Katedra, poczta i Teatr Polski, ratusz, kościół Opatrzności Bożej no i co tam jeszcze jest po drodze. Myślę, że w 5-6 godz. się zmieścimy.
A! Kierownik kursu proponuje, żebyśmy wynajęli jednak fachowego przewodnika, ale na kilka osób ...

Pozdrawiam
Krzysiek :)

Proponuję przeczytać fachowego przewodnika a iść po swojemu ;) Możemy się np. umówić, że każdy kto jedzie szczególnie przygotowuje się do opowiedzenia o jakimś obiekcie i już! A pogoda smerfastyczna! Jutro jadę na jednodniowe narty! Pozdrawiam i zdrowiej Krzysiu!
D.

Jestem za wersją, żeby się przygotować "po kawałku", ale wtedy nikt nie może nawalić...

To ze mną może być problem bo choć bardzo chcę to mogę nawalić. Chorujemy sobie :(

To trzeba by każdy kawałek zdublować, więc jak kogoś nie będzie to będzie zastępstwo. A jak będą opowiadać dwie osoby o jednym obiekcie to może byc jeszcze ciekawiej. Mam nadzieję, że jutro będę już na chodzie i się pojawię na kursie.
Pozdrawiam, K. :)

Dostałem właśnie maila następującej treści:
"Szanowny Panie,
w soboty muzeum czynne jest od 10.00 do 15.00, bilety są bezpłatne (w tych dniach niedostępne do zwiedzania są: zbrojownia i pokój myśliwski, sala sztuki średniowiecznej i renesansowej oraz sala malarstwa XVII-wiecznego), natomiast przewodnik kosztuje 50 zł od grupy (najwyżej 30 osobowej).
Gdyby był Pan zainteresowany, proszę o wcześniejszą rezerwację."

Acha! Sprawdzałem, że pociąg z Katowic przyjeżdża do Bielska o 8:42, więc można by się spotkac przed dworcem PKP ok. 9:00, albo nawet 8:45.

No to jak, jedzie ktoś? Bo ja jadę.
Krzysiek

Umówiliśmy się na sobotę po świętach. Bo i cieplej i widniej i więcej osób może. I wyzdrowiejemy już chyba wszyscy :)

Dzięki za informację. Życzę wam powodzenia.
Do poniedziałku
Krzysiek