Kurs Przewodników Beskidzkich - Bytom 2007/2008

Forum braci i sióstr od panoramek pw. Krzysia i Dżeq'a

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2007-11-07 09:56:11

Dzeq__

Administrator

Odkrycie jaskini Miecharskiej

ODKRYWCY
Aleksandra Kąkol „Echo Wisły” kwiecień 2007r

Ile tajemnic kryją nasze góry jeszcze nie wiadomo. O ile powierzchnia ich została już całkowicie zbadana, czasami nawet pod cienką ścianką skał kryją się niezwykłe sekrety. Jak do nich dotrzeć wiedzą tylko nieliczni. W Wiśle fachowców tego typu jest niewielu, ale z pewnością należą do nich 18 letni Bartłomiej Juroszek i 23 letni Grzegorz Szalbot. To tej dwójce młodych ludzi Beskidy zawdzięczają swoje największe odkrycie. A wszystko to stało się 19 listopada 2004 roku w Wiśle Malince.
Bartek tak relacjonuje te wydarzenie: „Tego dnia wybraliśmy się pomierzyć parę mniejszych obiektów w okolicy Malinowa. Przechodziliśmy obok znanego już od dawna miejsca, w którym występują liczne rowy i zapadliska. Nigdy nie braliśmy na poważnie tego rejonu, gdyż myśleliśmy, że jaskinia nie może być tak blisko potoku który przepływa ok. 30 m od otworu. Ostatecznie jednak, mając przy sobie skromne przybory eksploracyjne typu „kopocz” chcieliśmy sprawdzić, czy nie kryje się coś pod tymi rowami. Mieliśmy szczęcie do pogody, gdyż rano osiadł szron i wszystkie wywiewy było ładnie widać. Moją uwagę zwrócił bardzo mały wytop znajdujący się kilka metrów obok wielkiego leja i zacząłem kopać odgarniając kolejne warstwy ściółki. W końcu udało mi się wejść kawałek, ale niestety, po dwóch metrach okazało się, że nie ma kontynuacji tego ciasnego tuneliku. Już myśleliśmy, że to następny nic nie znaczący obiekt, gdy zwrócił naszą uwagę wielki kamień. Po jego obkopaniu i okazało się, że pod nim znajduje się wąska studzienka. Z trudem przecisnęliśmy się przez wąski otwór. Po zejściu trzy metry niżej za ścianą usłyszałem wodę. Niezwłocznie odgruzowałem ostatnią część studzienki i po chwili byliśmy już w sali z wodospadem. Po krótkim podziwianiu wodospadu przystąpiliśmy do dalszej eksploracji. Przeszliśmy „syfonik” i dalej posuwaliśmy się z niezwykłą łatwością. Po chwili dotarliśmy do 20 metrowej galerii prowadzącej do głównej sali „valhalli”. Pierwszy raz wchodząc do niej wydawało się nam, że to co zobaczyliśmy nie może być prawdziwe: sala była ogromna, a płynąca przez nią szumiąca woda dawała niewiarygodne wrażenia. Działając pod wpływem emocji nie zastanawialiśmy się, tylko wchodziliśmy, gdzie się tylko dało. Najpierw z valhalli poszliśmy na wprost, lecz ten korytarz kończył się po kilkudziesięciu metrach. Spróbowaliśmy w lewą stronę kierując się w stronę pierwszego dna. Wykonaliśmy parę przekopów i dostaliśmy się do pierwszego dna. Będąc już tak daleko od otworu zorientowaliśmy się, że może być problem z powrotem i skierowaliśmy się do otworu nie wchodząc w boczne korytarze, których było naprawdę dużo.”
Swoje odkrycie Bartłomiej Juroszek i Grzegorz Szalbot nazwali Jaskinią Miecharską. Już po pierwszych pomiarach okazało się, że jest to największy i najgłębszy obiekt w polskich Karpatach. Jego długość wynosi 1744 m i 56,3 deniwelacji. Ciekawostką jest również to, że znajdują się w nim liczne małe wodospady i jeziorko zamieszkiwane przez rzadkie żyjątko – studniczkę. Podczas liczenia nietoperzy doliczono się tu również 40 sztuk – reprezentantów sześciu gatunków. W stanie jakim się teraz znajduje jaskinia, nie nadaje się do zwiedzania przez amatorów, dlatego, choć wejście do niej jest zamaskowane, dodatkowo zabezpieczono je metalową kratą. Jaskinia przez cały czas pozostaje pod opieką Speleoklubu Bielsko Biała oraz Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. Już wkrótce po zakończeniu badań, w celu ochrony znajdującej się tu flory i sauny uzyska status Pomnika Przyrody. Młodzi odkrywcy są przekonani, że Beskidy kryją jeszcze niejedną tajemnicę. Im samym przez ostatnie kilka lat udało się znaleźć ponad dwadzieścia drobniejszych obiektów, których długość wynosiła od kilku do kilkudziesięciu metrów. Choć obaj odkrywcy są bardzo młodzi z pewnością nie sa amatorami. Od trzech lat należą speleoklubu w Bielsku, piszą fachowe teksty do branżowego czasopisma „Zacisk”, jeżdżą na specjalistyczne wycieczki w różne rojony Europy, mają ukończony kurs taternika speleologa. Ich odkrycie oraz wstępne wyniki badań zaprezentowane zostały na 9 Międzynarodowym Sympozjum Pseudokrasowym.

Offline

 
Maksymalny rozmiar zdjęć do galerii to 800x600pic, miniatur 100X100pic a avatarów 60x60pic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.newholland.pun.pl www.cs-bezdomni.pun.pl www.orzelkolno.pun.pl www.mfox.pun.pl www.elliteofdestiny.pun.pl