Kurs Przewodników Beskidzkich - Bytom 2007/2008

Po opanowaniu Krakowa król szwedzki KAROL GUSTAW chciał zdobyć Żywiec. Mieszczanie żywieccy, wspierani przez szlachtę i górali, postanowili nie wpuścić wojsk szwedzkich do Kotliny Żywieckiej.  Przygotowali dwie fortyfikacje, które miały zatrzymać Szwedów:
-w dolinie Soły w Międzybrodziu
-w Bramie Wilkowickiej w Mikuszowicach

  Idące od strony Księstwa Oświęcimskiego wojska szwedzkie uderzyły na wał mikuszowicki od strony Lipnika i Straconki - udało im się rozwalić wał mikuszowicki. Szwedzi spalili kilka domów w Bielsku, folwark w Wilkowicach oraz wsie leżące na drodze do Żywca.

  dużą rolę w organizowaniu walk z wojskiem szwedzkim odgrało duchowieństwo (wzywali do obrony wiary).  Duże zasługi ma tu pleban żywiecki KSIĄDZ STANISŁAW KASZKOWIC, zwany KĄDZIOŁKĄ. Stał on na czele tworzącego się ruchu zbrojnego. Do armii werbowano również zbójników (obiecywano im darowanie kar). Mimo to Szwedzi zdobyli zamek żywiecki, szybko go jednak opuścili bo szli się bić gdzie indziej (wiem, wiem, strasznie skrócony wątek myślowi, ale w moim mózgu wyładował się akumulatorek).

  Co ciekawe - jeden z chłopów z Jeleśni, w zamian za udział w walce ze Szwedami otrzymał halę w podszczytowej kopule Pilska jako nagrodę. Chłopu temu było na imię MIZIA, a jego "nagrodę" znamy dziś jako HALĘ MIZIOWĄ.